środa, 24 października 2012

Pomysł na...

... dzisiejszy wieczór.

Mój pomysł na dzisiejszy wieczór jest bardzo prosty i równie przyjemny. Jednak za nim rozpoczęłam przygotowania wszystkich potrzebnych składników i zanim przeszłam do sedna sprawy, musiałam (w wielkim pośpiechu!) przygotować łóżko do spania.

Dlaczego? Otóż dlatego, że w drzwiach pojawił się mój rozleniwiony kocur- Chester- spojrzał na mnie lekko poirytowany (wczoraj o tej porze łóżko było już gotowe!) i zaczął gramolić się na fotel. Stwierdziłam, że nie pozwolę mu wylegiwać się w świeżo wypranych swetrach, które właśnie tam odpoczywają. Już wolę, żeby skulił się w kącie mojego łóżka.

Wracając do mojego pomysłu. Myślę, że jest on miłym zwieńczeniem okropnego dnia (nadal nie mam tematu pracy licencjackiej, nie poszłam na umówioną wizytę do lekarza, strasznie zmarzłam i przez wiele godzin bolał mnie brzuch). Polega on na połączeniu dwóch cudownych rzeczy, jakimi są jedzenie i oglądanie ulubionych filmów i seriali :). Trzeba jakoś się zrelaksować i odpocząć zwłaszcza, że jutro czeka mnie jedynie wizyta w Domy Kultury, w którym właśnie zaczynam robić praktyki studenckie :).

A oto mój pomysł na:   Słodkie jabłuszka i Słodkie Kłamstewka. 



Polecam serdecznie zarówno świeże, pyszne jabłka, jak i serial Pretty Little Liars


1 komentarz:

  1. ajaja słodkie kłamstewka:D
    co tam temat pracy! jeszcze tyle czasu:P to nic, że gna jak opętany (ciekawe dlaczego)...???
    Em

    OdpowiedzUsuń